15.07.2012

póki jesteś..

Wszystko się zmienia. Ludzie, przyzwyczajenia, stereotypu, upodobania, charaktery... Zmiany są dobre, nadają naszemu życiu świeżości i nutkę niepewności. Co przyniosą te zmiany? Coś dobrego czy złego? U mnie się zmienia, szybko, gwałtownie i chyba na dobre...

Zaczynam kompletnie inny rozdział w moim życiu. Kolejny już... Zmieniam się. Zmieniam swoje przyzwyczajenia, stereotypy i pewne poglądy. Powinnam była zrobić to dużo, dużo wcześniej ale.. w końcu lepiej późno niż wcale. Od poniedziału moje życie przewróci się o 180 stopni. I bardzo się z tego powodu cieszę. Coś ruszyło, ja .. ruszam dalej nie oglądając się za siebie. Zaczynam pracę i mam nadzieję, że będę miała z tego tytułu same korzyści. :)
Mam coś czego nikt nie jest w stanie mi odebrać. Jedyną rzecz należącą tylko do mnie, moją własność. Miłość i szacunek do drugiego człowieka. Czy jest coś piękniejszego od miłości między ludźmi, którzy darzą się szacunkiem? Właśnie szacunek... Mam wrażenie, że powoli i systematycznie zanika on w ludziach, w każdej kategorii wiekowej. Zwłaszcza u młodych ludzi. Młodych ludzi jak to brzmi.. może lepiej zostańmy przy nastolatkach. Jak słyszę na korytarzu szkolnym, busie, na mieście teksty typu 'Moja stara/stary etc.", jak odnoszą się do starszych często schorowanych ludzi... Czasem jest mi za nich wstyd za ich zachowanie mimo, że ich nie znam. Wstyd mi bo później nasze pokolenie jest tak właśnie odbierane. Jako zdemoralizowane i pozbawione szacunku. Szacunek mamy mieć nie tylko do starszych ludzi, rodziców ale też do rzeczy. Rodzice nam coś kupią a my jeszcze kręcimy nosem bo.. i tu jest całe litanie wad tego przedmiotu. Czasem warto odetchnąć i pomyśleć ile musieli pracować abyśmy mogli dostać nową bluzkę czy buty. A niektórym znas ciągle jest mało. Ciągle pragniemy więcej i więcej...Wkońcu mając wszystko zatraciliśmy prawdziwy sens życia. W pogoni za nowymi gadżetami zapomnięliśmy co tak saprawdę nadaje naszemu życiu sens. Dlatego ja staram się szanować wszystko co mam i kogo mam. Zwłaszcza ich, którzy nadają prawdziwy sens mojemu zyciu. Sprawiają, że się uśmiecham, płaczę i cieszę z życia. Czegóż więcej chcieć? Kolejnych telefonów, biżuterii i innych sprzętów? Na co mi one skoro prędzej czy później się zniszczą a wcale ich tak nie potrzebuję. Cieszę się z tego co mam! Nie potrzebuję markowych ciuchów aby 'poczuć się lepiej'. Jestem jaka jestem. Nudna, wymagająca, denerwująca etc. ale... jeśli ktoś potrafi zaakceptować człowieka z jego wadami to wydaje mi się, że śmiało możemy go nazwać swoim przyjacielem.
Przynudziłam troszkę co? ;) Kolejne teksty o tak nie modnych i zapomnianych już wartościach. No cóż może jednak ktoś lubi to czytać ;)

Niedługo już wyjeżdżam i ... nie mogę się już doczekać. Ktoś kto uwielbia morze powiedział mi, że jest jedna rzecz, której z tego wyjazdu napewno nie zapomnę. Zachód słońca, czerwone niebo i pod stopami woda i piasek... Trochę odpoczynku jeszcze nikomu nie zaszkodziło. :)
Zostawiam Was z moimi przemyśleniami i 'do napisania' za tydzień' :)





7 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona Twoimi butami! A co do notki, masz rację, także to zauważyłam. Jest szał na iPhona, iPoda, na vansy i ombre hair i wszyscy tylko tego pragną... Świata nie zmienimy, ale sami nad sobą możemy popracować :))

    OdpowiedzUsuń
  2. a mi się podoba ta dzianinowa spódnica! tylko zdjęcia nocą nie zawsze pokazują dobrze nasze outfity!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ty właściwie wiesz o życiu jak całymi dniami siedzisz w domu ? Ooo nie ! Przepraszam czasami wyjdziesz ''na spacer'' ..
    ''NIE POTRZEBUJE MARKOWYCH CIUCHÓW'' dobre ;d
    Jeszcze jedno dlaczego ma Ci być wstyd za ludzi ?! Każdy ma swoje życie i nim kieruje,a to że ktos jest taki , a nie inny to tylko i wyłacznie jego PRYWATNA sprawa .
    Dzieki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. pieknie wychodzisz na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli jesteś anonimowy - proszę podpisz się : )