Mija 24... więc oficjalnie dziś mam urodziny, dokładnie 16. No cóż starość nie radość ale... chciałabym sobie coś życzyć jeżeli pozwolicie. Życzę sobie abym wytrwała w nowej szkole, nigdy się nie poddawała i była silna - silna na przeciwności losu. Nie chcę się zmieniać, jestem jaka jestem i ... ja to ja. Wiem, że jestem przewrażliwiona, wybredna, uparta, przejmuję się wszystkim, jestem łatwo wierna, naiwna ale niech tak zostanie. Człowiek całe życie uczy się na błędach a ja tych błędów jeszcze zbyt mało popełniłam aby wiedzieć co to życie, takie prawdziwe. Chcę się go uczyć, krok po kroku. A to, że mam 16 lat coś zmienia? Ja jakoś tej zmiany nie czuję, no może zaczęłam nosić wyższe obcasy ale tylko dlatego, że dobija mnie mój wzrost. ;) A więc właśnie tego sobie życzę no i może szczęścia i spełnienia tego jedynego marzenia... które jest we mnie od 6-latki. Jest coraz bliżej spełnienia... ale ciii nie chcę zapeszyć.
Dziś od 16 mam ognisko klasowe, nie mogę się już doczekać kiedy zobaczę moje kochane mordeczki ;D Reaktywacja III B!!
Zakupy do szkoły są już zrobione. Torba, zeszyty, książki. Jestem strasznie zadowolona z torby, jest taka jaką sobie wymarzyłam. W następnym poście Wam ją na pewno pokażę z jakimś outfitem ;)Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze, jesteście cudowni! Dzięki Wam ten blog żyje i ma się dobrze.