I w taki właśnie sposób kończy mi się pierwszy tydzień ferii. Siedzę w domu i dziczeję. Szczerze powiedziawszy wolałabym chodzić do szkoły niż siedzieć w domu. Nawet nie mogę nigdzie wyjść bo katar i kaszel nie dają mi chwili wytchnienia, nie odstępują mnie na krok.
Chciałabym wszystkim bardzo podziękować za komentarze, które dostałam pod poprzednim postem. Dziękuję Wam za każde słowa i krytyki i uznania. Te słowa są bardzo budujące. Miło, że moja 'praca' jest doceniana. :) Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Ponieważ ostatnio niektórym z Was spodobał się fragment książki 'Balsam dla duszy' postanowiłam dziś napisać kolejny. Cała książka jest piękna ponieważ zawarte w niej są opowieści, które faktycznie miały miejsce. Są to historie ludzi, którzy wiele przeszli ale również przez codzienne sytuacje dostrzegli piękno i dobro w drugim człowieku. Dzięki niej inaczej spostrzegamy świat i ludzi.
'W czasach gdy deser lodowy kosztował o wiele mniej niż dzisiaj, dziesięcioletni chłopiec wszedł do hotelowej kawiarenki i usiadł przy stoliku. Kelnerka postawiła przed nim szklankę wody.
- Ile kosztuje deser lodowy? -spytało dziecko.
- Pięćdziesiąt centów. -odpowiedziała kelnerka.
Chłopiec wyjął rękę z kieszeni i uważnie przeliczył zgromadzone w niej monety.
-A ile kosztują zwykłe lody bez dodatków?
Kelnerka niecierpliwiła się, bo kilku klientów czekało właśnie na wolny stolik.
-Trzydzieści pięć centów.- Rzuciła obcesowo.
Chłopiec przeliczył monety raz jeszcze.
-W takim razie wezmę zwykłe lody. -zdecydował.
Kelnerka przyniosła deser, położyła rachunek na stoliku i odeszła. Chłopiec zjadł lody, zapłacił za nie przy kasie i wyszedł. Kiedy kobieta podeszła do stolika, by zabrać brudne naczynia, zaniemówiła ze zdumienia. Tuż obok pustego pucharka leżały starannie ułożone monety: dwie pięciocentówki i pięć jednocentówek - jej napiwek.'
The Best of Bits & Pieces
Mam nadzieję, że każdy z Was zrozumiał ten fragment. Zrozumiał jego przesłanie. Mnie osobiście on wzruszył i wywołał na mojej twarzy uśmiech. :)
Mam małe plany co do bloga. Może coś tu się zmieni? Są nowe plany na nagłówek. Ale na razie nic więcej nie powiem.
Swedish House Mafia Vs Tinie Tempah - Miami 2 Ibiza
Coma - Pasażer
Oh Land - Wolf & I
Sara Bareilles - Breathe Again
Dziś mały misz masz jeżeli chodzi o zdjęcia.: )
Uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia z gór są niesamowite.
OdpowiedzUsuńmerci! (: no modelka wytrzymala, trzeba przyznac. jakie piekne gory u Ciebie!
OdpowiedzUsuńojeju zazdroszczę góry zimą , coś pięknego <3
OdpowiedzUsuńa co do fragmentu powiem że naprawdę po jego przeczytaniu , szczególnie przy ostatnich linijkach pojawia się tzw. banan na twarzy :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńwow! great pics! that place looks amazing!
OdpowiedzUsuńFajny blog . !
OdpowiedzUsuńZapraszam też na mój blog : )
Pozdrawiam ^^
piękny fragment. strasznie mnie wzruszają takie opisy, pojęcia nie mam czemu ;)
OdpowiedzUsuńładnie tu u Ciebie, piękne zdjęcia :)
Dziękuję za komentarz :) Prześliczne zdjęcia. Uwielbiam takie krajobrazy
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :D!
OdpowiedzUsuńRudy fajny kolor :) Może kiedyś się przefarbujesz :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA fragment książki na prawdę cudowny. ;D
Piękne widoki
OdpowiedzUsuńzdjęcia są piękne :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję
fajny pomysł na ostatnie zdjęcie
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńcudowne widoki, ale od samego patrzenia na zdjęcia zrobiło mi się zimno ! :P
OdpowiedzUsuń26 yr old Sales Representative Kalle Terbeck, hailing from Gaspe enjoys watching movies like Los Flamencos and Candle making. Took a trip to Kalwaria Zebrzydowska: Pilgrimage Park and drives a Jaguar D-Type. znajdz tutaj
OdpowiedzUsuń