4.07.2011

mest ondt.

Lubię chodzić do lasu. Zawiera on w sobie tajemnicę, mrok i piękno. Drzewa rosnące ku niebu, cisza, śpiew ptaków. Szelest liści i piękne kwiaty. Las jest zaskakujący. Nigdy nie wiadomo co kryje się za następnym drzewem lub krzakiem. Tajemnica jaką las w sobie skrywa jest nie łatwa w odgadnięciu. Lubie być w lesie, zagłębiać się w niego coraz dalej i dalej... My ludzie jesteśmy tam tylko gościnnie i jako goście powinniśmy wszystko i wszystkich szanować. Rośliny i zwierzęta włącznie. Lubię te wielkie i wysokie drzewa, które swoją wędrówkę ku niebu odbywają przez cały swój żywot. Są piękne, takie majestatyczne. Las to dom, dom natury. Każdy jest wyjątkowy, wiec zamiast je niszczyć zadbajmy o nie, o ich piękno.


 I like to walk into the forest. It includes the mystery, darkness and beauty. Trees to the sky, silence, birds singing. Rustling leaves and beautiful flowers. The forest is surprising. You never know what's behind the next tree or shrub. The mystery of the forest that hides in itself is not easy guessing. I like to be in the woods, go into it further and further ... We humans are only there as a guest and guests should respect everyone and everything. Plants and animals included. I like the big and tall trees that his journey to heaven are held throughout his life. They are beautiful, these majestic. Forest is a house, a house of nature. Each is unique, so instead of destroying them treat it as their beauty.

Zastanawiałam się nad przefarbowaniem włosów na (uwaga) na RUDO! Zawsze chciałam być rudzielcem ale... Naturalność w dzisiejszych czasach to rzadkość. Coraz więcej kobiet farbuje włosy, wstrzykuje sobie tony silikonu  i chemii tylko po to aby być piękniejszymi. A efekt jest jaki jest, jak już raz zaczniemy farbować włosy itp. to już musimy to robić cały czas regularnie. Przyznajcie sami odrosty nie wyglądają za ciekawie. Także doszłam do wniosku iż nie chcę niszczyć swoich włosów tylko na 'jedno wyjście'. Podobają mi się takie jakie są. Przede wszystkim są zdrowe i niezniszczone przez chemię.  Także pozostaję w świecie brunetek ; )






  






Wiem, że to nie grzeczne ale troszkę się pochwalę ;) Mam fotografa z niezliczoną ilością pomysłów. Mając auto, aparat i burzę mózgów ustaliliśmy jak powinny wyglądać następne zdjęcia. Jest to człowiek orkiestra. Przy tym z niesamowitym poczuciem humoru i przesympatycznym uśmiechem. Te zdjęcia to dopiero początek. Dziś dodam pierwszą 'porcję zdjęć' następna będzie albo za tydzień albo już w sobotę ; ) 
Przepraszam za tak bezczelne chwalenie się no ale od czasu do czasu nie zaszkodzi. ; )

2 komentarze:

  1. Świetna marynarka <3

    Pozdrawiam,
    radlewski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. sama kiedyś grałam na gitarze. wymiatałam Stinga, klasyki, Metallicę.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli jesteś anonimowy - proszę podpisz się : )